piątek, 8 czerwca 2012

Mini after party z Muchami. To ciekawe uczucie - najpierw poznać zespół, napić się z nimi piwa, pogadać, a dopiero potem zacząć ich słuchać. Każda piosenka ma dzięki temu fajny klimat - mam przed oczami gesty, słowa i sposób zachowania muzyków.

TYLKO NIE MÓW, ŻE BIOGRAFIE SĄ CIEKAWSZE OD DOŚWIADCZEŃ.
Mój ulubiony Szymon :>



2 komentarze:

  1. buhahahahahah, to czekam aż przyjedzie jakiś metalowy zespół i też zaczniesz słuchać.

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie wiem, co jest złego w słuchaniu nowo poznanego zespołu :>

    OdpowiedzUsuń