wtorek, 23 października 2012

Wreszcie nadchodzi ta chwila, na ktora czekales. Pokonujesz wlasne granice, limity i czujesz sie z tym tak niesamowicie wspaniale, ze nawet nie chcesz przestawac, chcesz to robic dalej i dalej, az zabraknie Ci tchu, az cialo odmowi posluszenstwa. Caly czas w glowie analizowalam slowa mojego przyjaciela, ktore do mnie silnie dotarly. O tym, zeby zaczac robic to wszystko tylko i wylacznie dla siebie, zeby nie szukac podpory w ludziach, ze skoro innym sie udalo, to czemu by nie mi. Myslimy, ze jestesmy slabi, wiec szukamy oparcia w innych. W momencie kiedy przestajemy, zaczynamy rozumiec, ze sami jestesmy wystarczajaco silni, nie potrzebujemy do tego innych. Nikt poza nami sie nie liczy. Mamy jasno wytyczony cel i jestesmy swiadomi, ze droga do niego to tylko i wylacznie nasz wybor, nasza sprawa. To Twoja gra. Ty wyznaczasz zasady, linie, granice. A potem je przekraczasz. Az do momentu, kiedy dojdziesz do swojego celu. Miejmy w sobie wiecej wiary. Wiary w swoje mozliwosci, marzenia i przekonania. Bo ostatecznie nie liczy sie nikt inny poza nami samymi.

wtorek, 16 października 2012

Lubię to, że przebywając z kimś sam na sam, możesz dostzregać jego inne strony. Lubię to, choć ma to dwie możliwe przyczyny. Punkt a) udaje b) pokazuje prawdziwego siebie. And after all, wierzę w tą pozytywniejszą opcję. Bo ile można udawać. 3 ruchy, żeby poprawić mi humor - normalnie nic, tylko się zakochać! MHEHEHHE

niedziela, 14 października 2012

Zaczynam odnajdywac swoja droge. Joga, tai chi, zumba, salsa, bieganie, zdrowe odzywianie, szkola. Musisz myslec jak osoba, ktora chcesz sie stac, nie jak osoba, ktora myslisz, ze jestes.

poniedziałek, 8 października 2012

Słabo wystartowałam z matematyki i niemieckiego, ale dzisiejszy dzień pokazał mi, ze jeśli czegoś chcesz - potrafisz. Pierwszy raz w tej szkole dostałam 4 z niemieckiego, plus studencik opowiadający mi o tym, ze dzisiaj pierwszy raz przeprowadził wywiad lekarski, co dało mi tak ogromnego kopa. Zaczynasz w takiej chwili rozumieć, że on też był w tym miejscu, gdzie jesteś ty. On też przerabiał to wszystko, jemu też nieraz się odechciewało, ale zrobił to, zapracował sobie i dostał się na medycynę, a teraz przeprowadza na 3. roku wywiady z pacjentami. Za 2 tygodnie poprawa z niemieckiego, za tydzień z matmy. I wiecie, taka postawa "mam wyjebkę, to nie mój przedmiot" nie utrzyma się za długo, jeśli wiesz, ze to tylko wymówka. A wymówki zawsze się kończą, więc po co szukać nowych?

sobota, 6 października 2012

Są ludzie, którzy pomagają Ci odnaleźć samego siebie. Na tacy podsuwają Ci wskazówki, a Tobie nie pozostaje juz nic innego, jak tylko za nimi podąrzać. To tak zwani "ludzie skarby". To nie muszą być Twoi najlepsi przyjaciele, to w ogóle nie muszą być Twoi przyjaciele. Mając taki "skarb" koło siebie dochodzę do pewnych wniosków, które pozwolają mi na kreowanie samej siebie. 
To było to, czego najbardziej potrzebowałam. Czuć się niepewnie, być zestresowaną. Miłości się nie szuka - lekcja 1. Miłość podobno sama zapuka, kiedy nadejdzie odpowiednia pora. Do tej pory skupię się na sobie, na odnalezieniu "swojego swiata, swojej drogi, swojej muzyki, swoich ulubionych i znienawidzonych rzeczy". Kiedy wiesz, kim jesteś i znasz swoją wartość, nie martwisz się o akceptację w oczach innych - lekcja 2. 


A teraz zacznę odnajdywać co lubię, na czym mi naprawdę zależy, odnajdę swoje miejsce, odkryję swoje książki, do których powrócę nie raz (i oby nie zakończyło się na podręczniku od biologii..), swój ulubiony zapach, swój sposób na spędzanie wolnego czasu, swój sposób na samą siebie. To będzie niesamowicie ciekawa przygoda. 



czwartek, 4 października 2012

Nastąpiło rozpogodzenie. Dzisiejszy dzień był świetny, w porównaniu do ostatnich. W szkole dobrze sie bawiłam, po szkole byłam z Majką na zumbie, po zumbie z Komarkiem na trampolinie, potem cwiczyłam na nim pozycje bezpieczną :3 Czego chcieć więcej? :3 Ach, i przegadałam godzinę z Gosią przez telefon! Jutro wraca mama, pora sie ogarnąć, idę spać.





poniedziałek, 1 października 2012

"Pięknie żyli i pięknie umierali". Tkwię w świecie wszystkich obejrzanych ostatnio filmów, kreuję w głowie historie, które nie będą miały miejsca, słucham soundtracków, nie jest za dobrze.