sobota, 9 czerwca 2012

Moje maleństwo zaraża mnie już od dłuższego czasu pozytywną energią. Obdarowuję ją cząstką miłości, jaka we mnie rośnie przytulając sie do niej. Uwielbiam ją, a Ona tak dokładnie wszystko rozumie. Nie muszę nieraz nic mówić, a Ona i tak wie. Do tego dochodzi wspaniały, inpirujący studencik i jej, dobrze mi.
Kupiłam sobie kubek <3 Zostało mi tylko pare złotych na dzisiejsze piwo i mecz u Majki z jej bratem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz