sobota, 23 kwietnia 2011

Pierwszy raz od łuhuł spałam do 8, haha. Obudziło mnie słońce i nic nie dała próba zakopania się głębiej. Wskoczyłam pod prysznic, umyłam włosy i w sumie, z mokrymi, spiętymi w koczek wyszłam z mamą na drugie śniadanie. Jakie to cudowne, że można usiąść na słońcu, zjeść loda i mieć słodki chill out bez szkoły. Właśnie zjadłam sushi i lecę na rower z Zuzą.






Dzisiaj dokupiłam białe tenisówki i rzymianki, bo czas przestawiać się na tryb letni :>

2 komentarze:

  1. Ado, myslisz ze do wakacji dam radę stracic 5kg? co nalezy robic?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że dasz. Ogranicz liczbę spożywanych kalorii, jedz na kolację lekkie rzeczy, żebyś poszła spać głodna, uprawiaj jakieś sporty, które lubisz, ćwicz w domu. :)

    OdpowiedzUsuń