poniedziałek, 10 września 2012

Siedzę zawalona chusteczkami, popijam gorącą herbatę o smaku miodowo-imbirowym, która smakuje troche jak piwo, zaraz eksplodują mi zatoki, jednak siedzenie o 3 w nocy na lodowatym balkonie nie było za dobrym pomysłem. ;3

***







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz