czwartek, 20 września 2012

Po 40 h ide wreszcie spac (poza godzinna drzemka w autobusie nad ranem), bo literki zlewaja mi sie juz tylko w napis "Mylo Xyloto". Wciaz jest za wczesnie na napisanie tutaj czegokolwiek, wciaz jest za duzo lez, za duzo emocji, ktorych jeszcze nie potrafilabym z siebie wylac. 24h temu bylam w krainie marzen, teraz paprze sie w blocie tego przecietnego zycia tutaj. Oby depresja popowrotowa przeszla jak najszybciej, bo nie mige sie tu jak narazie odnalezc. Uwielbiam moje 2 laski z klasy, bo tylko One moga w pelni zrozumiec dlaczego nauka polskiego nie wchodzi w gre, jesli wiem, ze na yt sa filmiki z koncertu.. Buziaki, misiaki.

1 komentarz: