sobota, 12 maja 2012

Chyba nieraz musimy zacząć od siebie zanim będziemy chcieli pokochać innych. Wydaje mi się to sprzeczne z zasadą Carpe diem, ale chyba nie mam innego wyboru, jeśli nie chcę bawić się uczuciami innych. Więc skupiam się na odkrywaniu siebie, odchudzaniu, poznawaniu ciekawych ludzi. A kiedy przyjdzie na to odpowiedni moment pomyślę o związku. To nie ta chwila. To moje 5 minut, które chcę wykorzystać. Dobrze, że McHandsome pozostaje w tym wszystkim ze mną. Szkoda byłoby go stracić, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz