wtorek, 31 maja 2011

Too hot to live in the city.

Gorący dzień. Rano z chłopakami zrobiliśmy sobie tortille na ostro z kurczakiem duszonym z pomidorkami cherry. Jami, nie wiedziałam, ze domowa tortilla może być taka delicious ;> W czwartek idę do Macka na jego zajebista kawę. Teraz siedzę na wosie, pózniej wf, po rower, koc i lecę polezec nad rzeka z moim pięknym :>>>

1 komentarz:

  1. moglabys podac przepis jakis ogolny chociaz na tą tortillę?

    OdpowiedzUsuń