niedziela, 30 grudnia 2012




Jutro rano jadę do Wrocławia, już nie mogę się doczekać. Dzisiaj jeszcze mały Sylwester z Pati, ułożenie postanowień, podsumowanie tego wspólnie przy kawie.
Co do publicznego podsumowania tego roku - myślę, że był to dla mnie najbardziej dynamiczny rok w całym moim życiu. Wszystko wokól mnie zmieniało się z miesiąca na miesiąc, a ja starałam się jak mogłam nadążać. Mnóstwo rzeczy, sytuacji, ludzi, których mogę teraz wspominać z uśmiechem na ustach, ale też mnóstwo sytuacji, moich zachowań czy osób, o których wolałabym całkowicie zapomnieć. Ten rok przyniósł mi wiele skarbów, jak studencika, Pati, Wiktora, lepszy kontakt z Mery, Hubertem, Mackiem, czy Anią. Ludzie się zmieniali, ja zmieniałam się razem z nimi. Pozostanie we mnie masa wspomnień - Szwajcaria, Coldplay - jeden z najlepszych wieczorów w moim życiu, zakończenie wakacji ze studencikiem, pierwsza praca w wakacje, wieczory z tatą, których mam nadzieję nigdy nie zapomnieć, wszystkie chwile spędzone z Pati - oglądając Seks w wielkim mieście, czy pijąc kawe z miodem, każdy wspólny dzien, który wiele dla mnie znaczy. Każde wyjście na papierosa z Mery, każde odsłonięcie siebie, wspólne marzenia o Wrocławiu, każda wspólna podjarka, każdy moment, kiedy czułam, ze nie jestem w tym wszystkim sama. To wszystko działo się za szybko. Ten rok kształtował mój charakter, wszystkie obejrzane filmy, przeczytane książki, wszystkie dobre i złe doświadczenia, wszystkie kłótnie, wszystkie radości, momenty, kiedy chciało się piszczeć ze szczęścia. Rok temu obiecaliśmy sobie, ze to będzie "nasz rok" i chociaż bywało różnie, to był MÓJ rok.

Jak mówi mój tata, przede mną najważniejszy rok mojego życia, od którego zależeć będzie wszystko, co ma dziać się potem. Przy okazji zmiany nastawienia - nie tkwię za długo w rozmyślaniu nad minionym rokiem, a skupiam się na przyszłym. Do jutra mam czas na wyciągnięcie wniosków z tych 12 miesięcy, a potem mój mózg powinien się zablokowac i nie wracac więcej do negatywnych wspomnień.

Życzę Wam wszystkim jak najlepszego 2013 roku, jak najwięcej pozytywnych wspomnień, jak najwięcej łez szczęścia, odkrywania - siebie i świata,  samorealizacji, kształtujących Wasze charaktery chwil, jak najwięcej sportu, zdrowego odżywiania, wiary w siebie i w innych, jak najwięcej odwagi potrzebnej do spełniania marzeń, jak najwięcej błędów - bo nic tak nas nie uczy i jak najwięcej dobrej kawy :3 Do zobaczenia za rok :*


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz