wtorek, 16 sierpnia 2011

Best thing I never had.

Wszystko da się logicznie wytłumaczyć. Właściwie nie wiem dlaczego akurat wtedy, ale wczoraj kiedy siedziałam z Zuzią o 1 w nocy i paliłam na balkonie u mojej cioci uświadomiłam sobie, że to proste jak budowa cepa. Ludzie żyją w dobrych kontaktach dopóki któreś czegoś nie odwali. I chociaż możesz mieć pretensje, że ludzie się rozstają, prawdą jest, że nieraz nikt nie robi tego przeciwko Tobie. Możesz komuś może być chujowo, może mieć wyrzuty sumienia wiedząc, że Cię zranił, ale kto jest w stanie to zrozumieć? Mało kto. Emocje biorą górę, urażona duma - ale w porządku, rozumiem to doskonale, dlatego też przestało mnie już to dziwić. Sama zachowywałabym się podobnie. Ja jednak mam nieco inny charakter, ja po jakimś czasie zawsze staję z rozłożonymi rączkami i chcę przytulić osobę, która mnie skrzywdziła. Nie jestem za słaba, skoro wybaczam. Jestem wystarczająco silna, żeby wiedzieć, że ludzie popełniają błędy.
-
Przyjemny wieczór. A jednak - są jeszcze całkiem ciekawi ludzie w tym mieście. <:

2 komentarze:

  1. co tam w Łodzi robiłaś? dziś już noc w domu? <:

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem za słaba, skoro wybaczam. Jestem wystarczająco silna, żeby wiedzieć, że ludzie popełniają błędy. - również się z nim utożsamiam (:

    OdpowiedzUsuń