sobota, 13 sierpnia 2011

Under my skin.


Jem właśnie obiad - jeden z najlepszych, jakie ostatnio jadłam. Makaron pełne zboże z sałatą, pomidorem, papryką, rukolą, łososiem i orzechami brazylijskimi. Yummy! Potem może odwiedzę Zuzę, albo ją gdzieś wyciągnę. A tymczasem zaplanuję, kiedy wreszcie wezmę się za ździeranie tapety. Czuję, że zapowiada się wieczór w łóżku z filmem albo serialem. <:

1 komentarz: