niedziela, 25 grudnia 2011

Moi drodzy, zaraz pęknę. Poza tym zbieram się do rozpoczęcia pisania noworocznych postanowień. Wigilia z mamą przy Śniadaniu u Tiffany'iego, Kac Vegas 2 - całkiem spoczi :3. O północy papieroski z Farbowskim i mały spacer z Kubą. Niech te brzuchy się już spłaszczą!

3 komentarze: