środa, 2 lutego 2011

Tell the world that I'm coming home.

Łuhuł, wracam do tego cudownego stanu ćwiczeń, zdrowego jedzenia, szukania motywacji, kawy i szczęścia. 10 kg przede mną. Dam radę, zawsze jakoś daję. 3 miesiące. Trudne, dłużące się 3 miesiące. Ale warte tego wszystkiego, co czeka na mnie na mecie. Niech Bóg trzyma mnie w swojej opiece <3.
























































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz