niedziela, 1 lipca 2012

Teraz żyję już tylko planowym po cichu wyjazdem z Gosią. W dzien, kiedy dowiem się, ze nic nie stoi nam na przeszkodzie, będę chyba najszczęśliwszym człowiekiem na swiecie. Nie ma nic fajniejszego niż poznać przez internet osobę, która tak wspaniale pasuje na wakacyjny wyjazd. To samo podejście, te same upodobania. Nic, tylko srać szczęściem :3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz