sobota, 24 września 2011

Jak napisał kiedyś Schmitt w Małych zbrdoniach małżeńskich
Co to znaczy kochać mężczyznę? To znaczy kochać go na przekór sobie, na przekór niemu, na przekór całemu światu. To znaczy kochać go w sposób, na który nikt nie ma wpływu.
Jestem przyzwyczajona, że wokół mnie nigdy nie było jakoś szczególnie więcej koleżanek, niz kolegów. Jakoś do relacji z facetami mam swoisty szacunek. Uwielbiam moje przyjaciółki i oddałabym za nie życie, byłabym w stanie poświęcić dla nich wiele, ale to samo tyczy się mężczyzn. Nieraz wiele łatwiej jest mi się z nimi dogadać - są prostolinijni, mówią, kiedy coś ich wkurwia, a do tego tak łatwo im zaufać. Bogu dzięki nigdy nie trafiłam na żadnego, który by ten idealistyczny, wydawać by się mogło, obraz popsuł. Dlatego, wydaje mi się, tak silnie rosło we mnie uczucie do Kuby, bo On przez 2,5 roku ten wizerunek jedynie pogłębiał. Ale poza nim, jest jeszcze pare facetów, których darzę niesamowicie silnym uczuciem. Uczuciem do człowieka, które w żaden nieprzyjemny sposób nie niszczy relacji z K. Jeden co jakiś czas wraca, po wspólnie spędzonej końcówce wakacji. Dostrzegam, że zbliżyła nas do siebie tak mocno, że nie ma co się przejmować, jeśli nie rozmawiamy ze sobą - tak jak teraz, nawet przez 2 tygodnie. Chyba najważniejsza w tym "związku przyjacioł" jest świadomość, ze mam Cię nieważne, co się stanie. Ciągle mamy wspólne piosenki, wręcz ich masę, które wciąż budzą we mnie wspaniałe emocje. Potem jest mój kochany przyjaciel od jakichś hm, 6 lat? Mimo że nie spędzamy ze sobą zbyt dużo czasu, wiemy o sobie wiele, jak o nikim innym. W wielu kwestiach mamy identyczne zdanie, na swój sposób podobne marzenia i chęć zobaczenia całego swiata - najlepiej razem! Bez problemu wyjawiamy sobie największe tajemnice, bo łączy nas momentami mam wręcz wrażenie, ze bezwarunkowa miłość. On dobrze wie, dlaczego bezwarunkowa. Między nami nigdy, przenigdy nic nie było, ani nie będzie. I to jest wspaniałe. Mogę chodzić przy nim w bieliźnie, wiedząc, że nie musze sie niczego krępować. Lecąc dalej, jest właściwie nowa osoba w moim życiu. Jeszcze nie znamy się za dobrze, nie wiemy o sobie zbyt dużo, ale mam wrażenie, że czujemy się przy sobie już na tyle swobodnie, że moglibyśmy powiedzieć sobie wszystko. Znamy się tydzień, a lubimy, jakbyśmy spędzili ze sobą połowę życia. Każdy facet jest zupełnie inny, każdego darzę innym rodzajem przywiązania, część nawet miłością. Mam wspaniałe przyjaciółki, ale moje życie byłoby zupełnie bezsensu, gdybym nie miała też tych z jajami w gaciach. <3 z tego miejsca każdego z nich ucałowuję, bo są dla mnie ważni w chuj!

7 komentarzy:

  1. zazdroszczę przyjaźni z CHŁOPAKAMI a nie dziewczynami ; >

    OdpowiedzUsuń
  2. co byś radziła osobie ktora chce zaczas zdrowo się odzywiac?

    OdpowiedzUsuń
  3. mogłabyś pokazać zdjęcie jak wyglądałaś przed dietą a jak wyglądasz teraz?

    OdpowiedzUsuń
  4. zależy, co masz na myśli. Czy co bym radziła, żebyś wytrwała, czy co masz jeść : >
    Pokażę w momencie, kiedy już na zawsze skończę diety. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba to i to ale bardziej co jeść.

    OdpowiedzUsuń
  6. W dużej mierze zależy to od tego, co lubisz. Warzywa, owoce, białko, nie smaż nic, tylko gotuj na parze, nie jedz nic białego - makaronu, ryżu, pieczywa. Tyle.

    OdpowiedzUsuń