środa, 4 maja 2011

Wbiegasz po schodach jak zwykle w niecałe 20 sekund. Otwieram drzwi kiedy słyszę, że już jesteś blisko. Wskakuję w Twoje ramiona, czuję najpiękniejszy zapach świata i od tego momentu wiem, że jesteś wszystkim, czego potrzebuję. Potencjalnie miałam straszny humor kilkadziesiąt minut temu, ale siedzę z uśmiechem od ucha do ucha. Nawet sobie nie wyobrażasz, jaki jesteś wyjątkowy.
NO, I PRZYWIOZŁEŚ MI KAWĘ ZE STARBUCKSA, C'NIE?! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz