Nie za fajny dzień względem pogody, jest ponuro i zimno, a ja chowam się pod kocem z laptopem na kolanach i przeglądam Kenzę, Weheartit i Tumblra. Zuzia czymś mnie zainspirowała, byłam już na zakupach z tym związanym, ale opowiem Wam, kiedy będę mogła określić, czy ta metoda jest godna polecenia i czy przyjemna. Miałam jechać w środę na zakupy, ale nieco posprzeczałam się z mamą, więc zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Troche zdjęć :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz