Wild hearts can't be broken.
czwartek, 21 kwietnia 2011
Przejechaliśmy nasze 35km, polaliśmy się z Kubą wodą, haha, ale fun :D Świetnie było, nogi i tyłek mi dosłownie odpadają, ale ruszamy z Zającem w miasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz