Wild hearts can't be broken.
czwartek, 17 marca 2011
Czekam na moje misie, Zuzę i Kamila. Od wczorajszego warkocza mam teraz piękne, pofalowane włosy. Postanowiłam założyć też kolczyki, które przyjaciółka mamy przywiozła mi z Indii. Lecę zrobić im śniadanie, XoXo :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz