Wild hearts can't be broken.
czwartek, 17 marca 2011
Całą informatykę przebimbałam oglądając Kenzę, ale jakoś musiałam wytrzymać to najbardziej ciągnące się 45 minut. Strasznie pada, wciągam kalosze i lecę zrobić z Zuzią jakieś zakupy spożywcze, a potem muszę troche popracować :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz