Czuję, że zaraz osunę się na krześle.
Skąd mam wziąć energie,
której tak odczuwam niedosyt.
-
Obejrzałam dziś "Wciąż ją kocham".
Więc taka piękna, prawdziwa miłość istnieje?
Pewnie, pomiędzy dwójką cudownych ludzi w filmie.
Jej odpowiednik w rzeczywistości mijamy codziennie,
w ludziach mijanych na ulicy,
w oczach przyjaciół, których miłość do nas jest nieraz równie silna.
No, chyba, ze dowiadujemy się o niej po czasie.
Wtedy zapada nam się świat.
"Kluczem do szczęścia są marzenia, które można zrealizować."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz