I zaczął się czerwiec, a wraz z nim nie wiem, do czego bardziej odliczam - do Euro czy do końca roku. Niby kończymy 29, ale myślę, że większośc z nas wakacje rozpoczyna już 22, w dniu rady klasyfikacyjnej. A wraz z 22 przyjdzie wyjazd do Krakowa i w góry. Napawa mnie to ogromnym szczęściem, z resztą jak wszystko ostatnio. Trzeba dziś pogadać z mamą o Openerze. Wieczorem idę na piwo z kolegą jeszcze z czasów podstawówki, odebrałam moją B ze szkoły - Żerom wcale nie śmierdzi! :3
oglądasz nogę? ;o
OdpowiedzUsuńeeej, jak Ty pojedziesz i ja pojade na openera to musimy się zobaczyc!! :D
OdpowiedzUsuńGosiu - nie pojade, mama sie nie zgodzila, pozdro
OdpowiedzUsuńNooo, lubię, ale ogladam tylko mistrzostwa europy, ligi mistrzów nie
kto to b?:D marysia-blair?
OdpowiedzUsuń