Wreszcie. Wczoraj zostałam odłożona do łożka o 23, pocałowana na dobranoc i uśmiechnięta mogłam zasnąć bez martwienia się, o której powinnam wstać następnego dnia. Dzisiejsza lista TO DO wygląda mniej więcej tak:
*posprzątać w pokoju
*siedzieć w piżamie cały dzień
*zrobić już wszystkie prace domowe
*zacząć uczyć się biologii, której na ferie do nauczenia się mam od zarąbania
*jeść tylko marchewki i jogurty przez cały dzień
*około 18 zacząć się szykować na urodzinową nockę u Agaty
*poczytać Plotkarę
jakieś plany na ferie?
OdpowiedzUsuńodchudzasz się jeszcze??
OdpowiedzUsuńżadnych, zobaczymy, jak to się skonczy :>>
OdpowiedzUsuńsama nei wiem, czy sie odchudzam ^^
masz juz ferie?
OdpowiedzUsuńtak, od wczoraj
OdpowiedzUsuńczemu nie dodajesz swoich zdjęć?
OdpowiedzUsuń