Cześć, jestem pojebana. Nigdy więcej nie kopnę faceta w jaja, bo potem dywanik mi się odsuwa spod nóżek i ląduję w szpitalu po gips na 2-3 tygodnie. Ale teraz A musi wiązać mi buty i odkręcać picie.
wtorek, 31 stycznia 2012
niedziela, 29 stycznia 2012
sobota, 28 stycznia 2012
I don't see what anyone can see in anyone else but you.
Wreszcie. Wczoraj zostałam odłożona do łożka o 23, pocałowana na dobranoc i uśmiechnięta mogłam zasnąć bez martwienia się, o której powinnam wstać następnego dnia. Dzisiejsza lista TO DO wygląda mniej więcej tak:
*posprzątać w pokoju
*siedzieć w piżamie cały dzień
*zrobić już wszystkie prace domowe
*zacząć uczyć się biologii, której na ferie do nauczenia się mam od zarąbania
*jeść tylko marchewki i jogurty przez cały dzień
*około 18 zacząć się szykować na urodzinową nockę u Agaty
*poczytać Plotkarę
*posprzątać w pokoju
*siedzieć w piżamie cały dzień
*zrobić już wszystkie prace domowe
*zacząć uczyć się biologii, której na ferie do nauczenia się mam od zarąbania
*jeść tylko marchewki i jogurty przez cały dzień
*około 18 zacząć się szykować na urodzinową nockę u Agaty
*poczytać Plotkarę
czwartek, 26 stycznia 2012
Jak zwykle, raz na jakiś czas muszę wpaść w jakies kłopoty. Już powoli się z nich wygrzebuję. Grunt, żeby mama dowiedziała się o wszystkim po feriach, nie przed. Tylko o to proszę. Bo przesrane czy tak, czy tak będę miała (chyba, że jak zwykle jakoś uda mi się z tego wykręcić :D), ale wolałabym PO FERIACH. Chce je przezyć w miły sposób. Jutro sprawdzian z matematyki, HE-HE. I zaczynamy dwa tygodnie wolnego <3. Can't wait, serio. Do tego wieczorem idziemy do teatru. Pełna kulturka, nie powiem, ze nie!
środa, 25 stycznia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)