Jestem zahipnotyzowana. O mamo, ależ ja tego chciałam. Moje życzenie z dzisiejszej 11.11 już się spełnia. Dziękuję, panie Boże, że dałeś mi takiego ZA-JE-BI-STE-GO chłopaka (no, i jego brata, bez którego bym dziś pewnie nie przeżyła). Buziaczki, pysiaczki. Fallin' in love. Pocałunek, który smakuje tak wspaniale.
odchudzasz sie jeszcze?
OdpowiedzUsuńwiecznie się staram, średnio wychodzi.
OdpowiedzUsuń