Kiedy przyjaciel uroni choć jedną łzę, wszystkie inne sprawy przestają się liczyć. Rzucasz wszystko. Biegniesz do najbliższego kiosku, kupujesz co trzeba. Podchodzisz, przytulasz, okazujesz bliskość i słuchasz. Twoje uszy otwierają się na problemy Towich bliskich. Dajesz im powiedzieć wszytsko, czego potrzebują. Trzymasz ich za rękę, podpalasz papierosy. Zrobiłbyś w tej chwili dosłownie wszystko. Byle tylko uszczęśliwić..
Widzisz, jak tęsknota powoduje cierpienie. Ten widok boli, jak nic innego. O nich nieraz wolałbyś troszczyć się mocniej niż o siebie. Byle tylko uszczęśliwić..
Miłość to chyba coś pięknego, prawda? Uszczęśliwia, uczy latać. Bez ryzyka by tego nie było. Dając się poznać, narażasz się na zranienie. Taka cena każdej głębszej znajomości.
pięknie napisałaś ! <3 aż się znowu popłakałam.. :<
OdpowiedzUsuń